Forum dla nastolatek

dariusia

Bardzo mocno kocham mojego chlopaka....

jestesmy razem juz 7 miesięcy, Smile

zawszę sie balam ze mogę go stracic i w ogole ale miesiac temu uswiadomilam ze to co mowi to prawda czyli ze bardzo mocno mnie kocha Smile

nie chce go stracic a teraz konczą się wakacje , jeszcze przed wakacjami jakos bylowidyalismy sie bardzo czesto , a po wakacjach nie wiem jak to bedzie ale jedyne czego jestem pewna ze nigdy na nikim mi tak bardzo nie zalezalo...

Mega'n

Można Wam tylko życzyć żebyście cały czas darzyli się takim uczuciem....

a co do obaw o to że gdy zacznie się szkoła wasze kontakty będą rzadsze....to powiem <napisze> tak że jeżeli się kochacie a przede wszystkim ufacie sobie to będzie dobrze.....pozdrawiam

nieznajoma

wiesz ja "jestem" ze szwagrem mojej siostry tkórey teraz siedzi w Tarnobrzegu i jakoś jest. Chociaż często się kłócimy to ta rozłoka chyba dobrze nam robi. Uswiadamiamy sobie ze bycie z 7 lat młodszą/starszym dziewczyną/chłopakiem nie ma sensu i jest mi z tym dobrze Smile

Mega'n

no cóż.......w ostatnim czasie sama miałam przyjemność poznać faceta starszego o 7 lat.....historia byłaby długa i piękna gdyby nie okazał się skończonym egoista...

jedno co wiem to trudno jest stworzyć taki związek.....ja - szkoła....On w trakcie pisania pracy magisterskiej....ech taki związek o ile można go by było tak nazwać....to byłaby katorga

nieznajoma

ja mam troszke inną sytuacje Razz

ja-szkoła no tak ale zawsze znajde czas aby go odwiedzic Razz

a on? nie pracuje, czasem pomaga w polu i ma mnóstwo czasu więc jest dobrze jesteśmy przyjaciółmi i mnie to odpowiada Smile

Mega'n

no wiesz jeśli chodzi o mój przypadek to widywaliśmy się prawie codziennie mimo tego ze On miał ta swoja prace do napisania...

piszesz ze jesteście przyjaciółmi....zależy co rozumiesz pod pojęciem "przyjaciel"....

ale jedno musze przyznać mimo tego ze czasami zachowywał się jak narcyz.....to mogliśmy pogadać naprawdę na tematy poważne
teraz jesteśmy dobrymi znajomymi....i ten układ tez mi odpowiada Wink

bartek1112

Jeśli naprawdę się tak kochacie, to nie ma przeszkody, której nie moglibyście pokonać. A i czas wolny na spotkanie się zorganizuje, jak to mówią :dla chcącego nic trudnego". Szczerze mówiąc trochę zazdroszczę wam tej miłości. Ja ze swoją dziewczyną jestem już 17 miesięcy i coś się między nami psuje... ale to chyba tylko i wyłącznie moja wina... Najważniejsze, żebyście byli szczęśliwi i tego przede wszystkim wam życzę Smile

Pozdrawiam

Mega'n

no cóż na temat uczuć możemy dużo mówić....

wymieniać poglądy i doświadczenia....

ale każdy z nas chyba kiedyś przeżył "zawód miłosny"....niektórzy mówią że to wzmacnia , wzbogaca.....co WY o tym sadzicie???

bartek1112

Jak dla mnie zależy od osoby. Jeden się wtedy wzmocniw myśl powiedzenie " Co nie zabije, to wzmocni", a drugi, załamie, zamknie w sobie i tyle go widzieli... Zawód miłosny chyba naprawde każdy przeżył i zapewne różnie sobie z tym radzono... Ja tez takowy przeżyłem jako, że nie jestem inny... Mam nadzieję, że to już się więcej nie powtórzy...

=*cat*=

jeśli jest to miłość szczera to napewno nic wam nie przeszkodzi w byciu razem nawet szkoła Smile

Zyczę powodzenia=) pozdrawiam:)

Fairy

Gratulacje:)
I życzę powodzenia.
Jeśli to miłość szczera to czemu ma nie przetrwać? Razz

Jigglette

nice

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Jigglette

Karamijka N

Ja jestem z moim chłopakiem już kilka dni ponad rok. Też balam się jak to będzie, gdy przyjdzie szkoła, nowe, trudniejsze oboziązki. Ale to nic starsznego. Będziecie razm się wspierać i jakoś pojdzie! A nim się obejrzycie znowu zaczną się wakacje i będziecie mieli siebie tylko dla siebie Smile

Pozdrawiam!